Pierwsze polowanie z aparatem, pierwsze nerwy, wielka niewiadoma i pytanie o to, czy moda w Krakowie już obudziła wiosenne perełki? Idąc w kierunku Kazimierza zastanawialiśmy się czy aby na pewno wybraliśmy dobry punkt zaczepienia. Kiedy już prawie zostały przyjęte zakłady, a kumulacja wzrosła do oszałamiającej kwoty, na naszej drodze znaleźli się właśnie oni... Nina i Jasiek.
Stylizacja Niny to niebanalne zestawienie bieli i czerni. Zestaw, poza sweterkiem kupionym w Tk Maxx, składa się z ubrań pochodzących z second handu. Wspaniałym uzupełnieniem całości jest torebka w stylu vintage, buty zapinane na klamry oraz okulary Ray-Ban (pożyczone od Janka). Jak dla nas, to klasa sama w sobie.
Z kolei zestaw Janka zachwycił nas połączeniem kolorów i dodatków.
Zestawienie odcieni żółci i burgundu to strzał w dziesiątkę. Powiedzenie, że diabeł tkwi w szczegółach sprawdziło się i tym razem - niebieskie sznurówki, wystający kołnierzyk oraz plecak to detale, które sprawiają, że stylizacja nabiera charakteru. W słoneczny dzień przydadzą się też okulary - te pochodzą z H&M.
fot. Mikołaj Perełkiewicz
przyjemny początek, czekam na więcej :) niech się wam spełnią wszystkie modowe marzenia :):*
OdpowiedzUsuńno, dobrze widzieć znane mi osoby ;)
OdpowiedzUsuńNina wymiata. Zresztą jak zwykle.
OdpowiedzUsuń